Być może widzieliście filmiki na youtube: „Jak medytacja może zmienić Twoje życie?” lub Jak medytowanie codziennie przez godzinę zmienia moje życie? Na szczęście, nie musicie medytować długich godzin, by zobaczyć pierwsze efekty medytacji. Zresztą kto by miał na to czas. Wystarczy zaledwie kilka minut, by poczuć się lepiej.
Spis treści:
Jakie są pozytywne efekty medytacji?
Medytacja ma kilkanaście pozytywnych efektów. Przygotowałam dla Was nawet infografikę!
Dla tych, którzy wolą przeczytać tekst. Medytacja:
1. Pozytywnie oddziałuje na nasz mózg, zmienia jego strukturę i zwiększa poziom IQ. Wpływa na poprawę pamięci oraz pomaga się lepiej skupić, dłużej uczyć i pracować.
2. Uspokaja, obniża stres, zmniejsza niepokój oraz łagodzi stany depresyjne.
3. Podnosi poziom naszego samopoczucia.
4. Zwiększa poziom odczuwanej wdzięczności.
5. Pomaga cieszyć się teraźniejszością oraz doceniać obecną chwilę.
6. Zwiększa samodyscyplinę.
7. Rozbudza kreatywność.
8. Znosi bezsenność.
9. Pomaga przezwyciężać uzależnienia.
10. Poprawia wydolność układu krążenia, obniża ciśnienie krwi i spowalnia procesy starzenia.
Jest tego więcej!
Jak zacząć regularnie medytować?
Medytuję już piąty miesiąc. Przez długi czas miałam problemy z systematyczną medytacją, dlatego podsunę Wam kilka wskazówek.
Spróbuj różnych technik
Medytacja to nie siedzenie bez ruchu przez 30 minut jak mnisi buddyjscy – to jedna z technik, zresztą posiadająca słuszną nazwę – medytacja zen. Jednakże dla początkującego, obezwładniająca cisza może być bardzo przytłaczająca. Warto spróbować różnych rzeczy podczas medytacji takich jak: obserwowanie oddechu, skanowanie ciała, etykietowanie myśli czy słuchanie otaczających nas dźwięków.
Przeczytaj również jak wybrałam się na kurs medytacji Vipassany: 10 dni medytacji w bólu. Kurs Vipassany
Spróbuj różnych aplikacji
Jedną z najpopularniejszych jest Headspace, ale wystarczy że wpiszesz w App Store lub Google Play termin „Medytacja”, a wyskoczy Ci wiele rozmaitych aplikacji, z których większość oferuje naprawdę sporo lekcji, całkowiecie za darmo lub z możliwością skorzystania z wersji próbnej. Na początku darmowa aplikacja w zupełności wystarczy. Dla mnie to właśnie znalezienie idealnej aplikacji było jednym z powodów, dla których medytuję już 5 miesiąc (jest nią Balance). Możecie również skorzystać z youtube’a lub zakupić w internecie jeden z dedykowanych, płatnych kursów medytacyjnych.
Nie porywaj się z motyką na słońce
Warto zaczynać od medytowania 5 minut dziennie, a nawet minuty każdego ranka. Ważne jest, by wykształcić w sobie nawyk, a dopiero później można stopniowo zwiększać czas medytacji o kolejne 5 minut dziennie.
Daj sobie czas
Na początku możesz nie lubić samego procesu, tak jak ja. Przez pierwsze 10 dni codziennie zmuszałam się do medytacji, a później naprawdę ją polubiłam. Warto się przełamać i nie rezygnować, bo praktyka medytacji daje niesamowite efekty.
Jeśli macie problem z systemtycznością, na początku zamiast codziennie, można spróbować medytować kilka razy w tygodniu. Pamiętajcie jednak, że najważniejszy jest sam proces a nie efekty, które chcecie uzyskać. One przychodzą dopiero po jakimś czasie.
Moje korzyści z medytacji
A jeśli wciąż się wahacie czy warto spróbować medytacji, przeczytajcie o korzyściach, które uzyskałam, zaledwie po 2 miesiącach codziennego medytowania:
- Zaczęłam żyć bardziej tu i teraz. Skupiam się bardziej na chwili obecnej. Dostrzegam krótkie chwile piękna w moim codziennym życiu, takie jak oglądanie filmu pod kocykiem z ukochaną osobą, kiedy za oknem pada deszcz lub spacer po parku, wypełnionym odgłosami ćwierkających ptaków. Odczuwam wdzięczność za te drobne momenty.
- Zwracam też większą uwagę na swoje uczucia i emocje. Widzę, kiedy jestem wzburzona, zestresowana lub smutna.
- Zauważam, kiedy jestem najedzona. Często zadaję sobie pytanie: Czy jestem już pełna? Jeżeli tak, dlaczego chcę zjeść więcej? Wcześniej, nigdy nie potrafiłam wychwycić uczucia najedzenia i się nad nim nie zastanawiałam.
- Zredukowałam bóle. Zdarzało się, że bolała mnie głowa przez kilka godzin, a zaledwie 10 minut medytacji pomogło mi się go pozbyć.
- Porządkuję myśli. Fajnie jest tak posiedzieć chociaż kilka minut dziennie, jeśli ma się taki umysł jak ja – non stop zajęty procesem przetwarzania myśli. Medytacja jest chwilą wytchnienia i spokoju dla mojego wiecznie zapracowanego umysłu.
- Lepiej sobie radzę z bezsennością. Kiedyś potrafiłam nie spać pół nocy, bo miałam akurat natłok myśli. Dziś wybieram medytację. Skupiam się przez kilka minut na oddechu i zapadam w niedźwiedzi sen.
Znalazłabym jeszcze więcej korzyści z medytacji.
Zachęcam Was do rozpoczęcia przygody z medytacją, ponieważ po niedługim czasie, praktyka naprawdę procentuje. Medytacja jest w stanie zmienić życie!
Jesteście ciekawi mojego innego nawyku? Przeczytajcie również: Jak zacząć pisać dziennik i dlaczego warto?
***
Czy już medytujecie? A może dopiero chcecie zacząć? Dajcie znać w komentarzu!
