„Połowa człowieka składa się z książek, które przeczytał”. Ten cytat Kazimierza Kutza zainspirował mnie do napisania artykułu o tym, czego uczą książki o rozwoju osobistym. Mam nadzieję, że z tego artykułu wyciągniesz dla siebie jakąś małą mądrość.
Spis treści:
Małe nawyki budują Twoje życie
„Atomowe Nawyki” Jamesa Clear’a to najlepsza książka rozwojowa, która wpadła mi w ręce i zdecydowanie polecam ją także Tobie. Clear pisze, że to niewielkie (atomowe) nawyki budują Twoje przyszłe życie. Dlatego zamiast skakać od razu na głęboką wodę i chodzić na siłkę 5 razy w tygodniu, może warto zacząć od mniejszych kroków?
Wyobraź sobie Marka. Chłopak chciałby biegać regularnie, ale nie ma do tego absolutnie żadnej motywacji. Wielokrotnie zaczynał biegać i przestawał po kilku dniach. Od czego powinien zacząć Marek? Od zbudowania małego nawyku!
Marek zakłada więc codziennie buty do biegania i od razu je zdejmuje. Po tygodniu, kiedy już wykształci w sobie ten nawyk, wychodzi pobiegać przez zaledwie 5 minut i wraca do domu. Robi to konsekwentnie i stopniowo zwiększa czas biegania. Taki system kształtowania nawyków sprawia, że Marek naprawdę buduje nawyk, który zostanie z nim na długo.
Jeśli chcesz zacząć wychodzić ze swojej strefy komfortu, zacznij od małych rzeczy. Mówiłam o tym, w artykule na temat rozszerzania strefy komfortu. Nie od razu przecież ruszysz w podróż do Ameryki, tylko zaczniesz od wycieczki do innego miasta.
Kup tutaj „Atomowe nawyki” James’a Clear’a
Imię to wizytówka człowieka
Po latach od zakończenia klasycznej książki „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi”, wciąż staram się stosować niektóre rady. 90 lat temu Dale Carnegie napisał, że kiedy pamiętasz imiona nowo poznanych ludzi i używasz ich w rozmowach, oni będą patrzeć na Ciebie przychylnym okiem. Jest też większe prawdopodobieństwo, że Cię polubią.
Testowałam tę radę już wielokrotnie i w pełni przyznaję rację autorowi. Zawsze przychylniej patrzę na osoby, które często zwracają się do mnie imieniem. W myśl Carnegiego, że imię to wizytówka człowieka, staram się zapamiętywać wszystkie imiona i nawet nieźle mi to wychodzi.
Prawo przyciągania to bzdura
Przyciągnęłam Twoją uwagę? To dobrze. W książkach o rozwoju osobistym przewija się temat prawa przyciągania. Oczywiście znajdą się sceptycy, którzy uważają je za brednie, ale to prawo istnieje nie tylko na kartkach „Sekretu”, ale też w fizyce. O tym wspominał nawet sam Einstein.
Poza tym, kto jako pierwszy głośno mówił o prawie przyciągania? Starożytni filozofowie, tacy jak Platon. I to już w 391 r. p.n.e. Skoro mam nie ufać najmądrzejszym ludziom, którzy chodzili po tej planecie, to komu powinnam?
„Świat, jaki stworzyliśmy, jest procesem naszego myślenia. Nie można go zmienić bez zmiany naszego myślenia” – Albert Einstein
Stosuję prawo przyciągania, dzięki czemu zdarza się w moim życiu mnóstwo rzeczy, które chciałam, by się wydarzyły. Mam intencję, by coś poza moją kontrolą się stało, wyobrażam to sobie i po prosto to się dzieje. Wiem, brzmi ezoterycko, ale tak jest. Czasami nie mogę uwierzyć własnym oczom, że przyciągnęłam niektóre rzeczy.
Możesz nauczyć się wszystkiego, czego zechcesz
Moja ulubiona filozofia, stoicyzm, mówi o tym, że wszyscy mamy wrodzone predyspozycje i uzdolnienia do robienia różnych rzeczy. Pisałam też o tym w artykule o rozwojowym życiu. Ale tak naprawdę z odrobiną chęci i zaangażowania, możesz nauczyć się wszystkiego, czego zechcesz.
O tym powstała cała książka Angeli Duckworth „Upór. Potęga pasji i wytrwałości”. Chcesz nauczyć się języka hiszpańskiego mimo, że zmagasz się z trudnościami? Poświęć na to trochę czasu, bądź wytrwały i cierpliwy, a zobaczysz owoce swojej pracy. Żyjesz w czasach, kiedy wszystkie możliwe zasoby masz za darmo na wyciągnięcie ręki telefonu. Naprawdę warto, byś z tego skorzystał!
Kup tutaj „Upór. Potęga pasji i wytrwałości„.
Zrób sobie fenomenalny poranek
Hal Elrod w swojej bestsellerowej książce „Fenomen Poranka” pisał o tym, byś postawił na kilka najważniejszych nawyków z samego rana. Dzięki temu poprawisz swoje zdrowie psychiczne i fizyczne i pozytywnie nastroisz się na resztę dnia. W końcu najważniejsze rzeczy do zrobienia, będziesz miał za sobą. W „Fenomenie Poranka” tymi nawykami są pisanie dziennika, czytanie książki, medytacja, ćwiczenia fizyczne, pozytywne afirmacje i wizualizacje.
Wiem, co myślisz! Nie masz czasu na robienie tych wszystkich rzeczy. Nic się nie martw, bo możesz je zrobić w ciągu zaledwie kilku minut. Wstań trochę wcześniej i wykonaj serię tych nawyków przez conajmniej 30 dni.
Muszę przyznać, że kiedyś wytrwałam przez miesiąc, a później z powodzeniem przemyciłam do moich codziennych nawyków medytację.
Przeczytaj również: Jak medytacja może zmienić Twoje życie?
Twój stosunek do pieniędzy mówi, czy będziesz bogaty
Pieniądze szczęścia nie dają? Takie przekonanie mogą mieć osoby, którym nie po drodze z pieniądzem. To, jakie jest Twoje mentalne nastawienie do pieniądzy, świadczy ile ich będziesz miał.
Mój rozwój osobisty zaczął się od doskonałej pozycji „Bogaty albo Biedny. Po prostu różni mentalnie”. T. Harv Eker prostym językiem wyjaśnia podstawowe prawa rządzące pieniądzem. Najważniejsze prawo to Twój osobisty stosunek i podejście do pieniędzy.
Pieniądze trzymają się tych, którzy je lubią. Jeśli uważasz, że nie zasługujesz na pieniądze lub Cię nie obchodzą, nie będziesz mieć ich zbyt wiele.
Kup tutaj „Bogaty albo Biedny. Po prostu różni mentalnie”
By odnieść sukces, musisz ciężko pracować
Każdy człowiek sukcesu wstaje o 4 nad ranem i spędza hiper produktywny dzień. W pracy wykonuje 1000 telefonów. Po południu gotuje super zdrowy posiłek. Wieczorem przebiega 15 kilometrów, a póżniej spędza czas ze swoją rodziną. Idzie spać spełniony i szczęśliwy.
Trochę podkolorowałam.
Kultura hustle rozpowszechniła się przez niektóre książki o rozwoju osobistym. Ten szkodliwy koncept zakłada, że musisz pracować 14 h na dobę, żeby odnieść sukces. Ale przecież nie warto poświęcać relacji z bliskimi czy zdrowia tylko w imię sukcesu. O kulturze przepracowania mówi autor „Fastlane Milionera”. To dobra książka, choć nie zgadzam się z wieloma założeniami, jakie proponuje autor.
Uderzająca prawda jest jednak taka: jeśli chcesz do czegokolwiek dojść, nawet do spełnienia marzeń, musisz włożyć sporo wysiłku. Nie od razu zobaczysz rezultaty. Przyjdą dopiero po jakimś czasie.
Dbaj o higienę snu
Wiedziałeś, że są 4 typy sennych „marków”? Wszyscy znamy skowronki, które wstają wcześnie i sowy, które późno kładą się spać. Ja jestem niedźwiedziem. Lubię wstawać wraz ze wschodem słońca i kłaść się kilka godzin po zmroku. Oprócz tego są jeszcze delfiny, które mają rozregulowany cykl dobowy.
Niektórzy naturalnie budzą się wcześnie rano, z kolei dla innych wstanie przed 11 jest katorgą. Dowiedz się, jaki masz chronotyp snu i korzystaj z tej wiedzy świadomie. Poczytaj więcej o sennych markach.
Nie musisz wstawać o 5 rano, by odnieść sukces i być super hiper produktywną osobą. Wystarczy, że będziesz dbać o higienę snu dla własnego zdrowia (i produktywności, a jakże!) To jeden z tych nawyków nad którymi wciąż pracuję.
PS: Niektóre linki w tym wpisie są afiliacyjne. To znaczy, że dla Ciebie cena książki pozostaje bez zmian, a ja dostaję % od ceny książki, jeśli skorzystasz z mojego linku i ją kupisz. Dziękuję za wspieranie mojego bloga!
Jakie jeszcze inne mądrości dopisałbyś do rzeczy, których nauczyły Cię książki o rozwoju osobistym?
Na napisanie tego artykułu poświęciłam dużo czasu. Będzie mi bardzo miło, jeśli dasz znać, czy było warto.