Macierzyństwo jest trudne i pełne wyrzeczeń. Z jednej strony żyjemy w niepewnych czasach i powoływanie na świat dziecka, może nie być najlepszym wyjściem. Z drugiej strony potomstwo kosztuje, nie tylko pieniądze, ale też mnóstwo czasu i energii. Nie każdy jest na to gotowy. Dziś przedstawiam 14 powodów, dlaczego nie chcę mieć dzieci. Niektóre mogą być egoistyczne. Inne – wręcz przeciwnie.
Jeśli chcesz przeczytać pierwszą część tego wpisu, kliknij tutaj: Mam 22 lata i nie chcę mieć dzieci.
Spis treści:
1. Ziemia jest już przeludniona
Na naszej pięknej planecie znajduje się obecnie zbyt dużo ludzi. Mamy 7,9 milarda ludzi i ta liczba się wciąż zwiększa. Zrezygnowanie z posiadania biologicznego dziecka to właściwie jedna z najlepszych rzeczy, jaką (jako jednostka) jestem w stanie zrobić. Jest to opcja bardziej ekologiczna niż zrezygnowanie z mięsa, latania i prowadzenia auta razem wziętych.
Nie chciałabym, by moje dzieci patrzyły na katastrofą klimatyczną, która już się zaczęła. Na świecie jest mnóstwo niekochanych i niechcianych dzieci, którym można pomóc. Lepiej więc zrobić coś dobrego dla istot, które już istnieją, zamiast powoływać na świat nowe.
2. Świat jest okrutny
Na każdym kroku na moje potencjalne dziecko, będą czyhać okropności tego świata. Czy chcę wychowywać swoją pociechę w świecie, który umiera? Europa płonie, Amazonia płonie, Australia płonie. Co jeśli skażę je na „brzydotę” naszej planety? Na wojny i terroryzm, na masowe migracje ludności za kilkanaście lat, na walkę o jedzenie i wodę?
Socjolożka Natalia Nishka Tur nagrała kiedyś film o tym, dlaczego jej córka nie chce mieć dzieci. Głównym powodem było troszczenie się o dobro naszej planety.
Ludzie też są źli i okrutni. Co jeśli inne dzieci w szkole będą się z niego śmiały? Nie da się całkowicie uniknąć cierpiania. Nieważne czy zapewnię mu jak najlepsze warunki czy nie, bo i tak będzie cierpieć.
3. Utrzymanie dzieci kosztuje
Chciałabym dać swojemu dziecku, wszystko co najlepsze. Zapewnić mu to, czego u mnie w domu brakowało. Ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie nigdy nie będę w takiej sytuacji finansowej, by rzeczywiście zapewnić komuś takie warunki, jakie bym chciała. O tym, że dzieci są drogie pisałam już w poprzednim artykule.
4. Zmiany biologiczne i fizyczne: ciąża i poród
Myślę, że dziwnie jest nosić COŚ w brzuchu przez tak długi czas. Bycie w ciąży wydaje mi się abstrakcyjne, ale poród to w ogóle jakiś inny świat. Porody są długie, męczące i pełne bólu. Z pewnością nie widzę w nich tego co większość ludzi, czyli „cudu narodzin”.
Co więcej, ciało po ciąży zmienia się jak szalone. Oczywiście, nie uważam wyglądu ciała za największą wadę pociążową, choć sporo kobiet nie potrafi pogodzić się z dodatkowymi kilogramami.
5. Nieprzespane noce
Nieprzespane noce przez kilka pierwszych miesięcy po porodzie zupełnie do mnie nie przemawiają. Dyficyt snu jest poważny i bardzo szkodliwy dla zdrowia. Według badań, u matek, które w ciągu pierwszych 6 miesięcy po porodzie spały mniej niż 7 godzin na dobę, „wiek biologiczny” zwiększył się od 3 do nawet 7 lat. To znaczy, że były biologicznie starsze nawet o 7 lat, tylko przez deficyt snu.
6. Brak czasu
Innym powodem, dlaczego nie chcę mieć dzieci jest brak czasu, gdy się posiada pociechy. Obecnie mam sporo czasu na swoje hobby, rozwijanie pasji, rozrywkę czy spotkania ze znajomymi. Kiedy ma się dzieci, trzeba zrezygnować z wielu aktywności na rzecz drugiej osoby. Życie to seria kompromisów. Nie można mieć wszystkiego w tym samym czasie. Gdybym miała dziecko, musiałabym zrezygnować z wykonywania miliona innych rzeczy, równie dla mnie ważnych.
7. Zdrowie psychiczne
Moje zdrowie psychiczne wciąż nie jest tak stabilne, jakbym tego pragnęła i jestem pewna, że po porodzie miałabym wiele problemów o podłożu emocjonalnym. Nie chciałabym, by moje dziecko czuło się gorzej przeze mnie podczas moich słabszych dni. Co jeśli nie będę potrafiła poradzić sobie ze swoimi życiowymi rozterkami? Nie chciałabym, by druga istota cierpiała niepotrzebnie z mojej winy.
8. Wychowanie jest trudne
Większość ludzi nie wie jak DOBRZE wychowywać swoje potomstwo. Ludzie powinni zdawać testy na posiadanie dzieci, takie jak na prawo jazdy. Oczywiście w tych testach byłoby też sporo psychologii, bo czym bardziej zgłębiam tę dziedzinę, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że trzeba dołożyć naprawdę wielkich starań, by dobrze wychować dziecko (i nie zrujnować mu dzieciństwa). Co więcej, większość dorosłych problemów bierze się właśnie z dzieciństwa.
9. Dzieci to odpowiedzialność
W wychowaniu dochodzi jeszcze kwestia poczucia odpowiedzialności za drugą osobę. Mam z tyłu głowy, że mogę takiego małego człowieka zepsuć i wyrośnie na jakiegoś mordercę albo innego delikwenta. Że będę musiała radzić sobie ze wszystkimi jego najgorszymi stanami, na przykład z okresem dorastania, kiedy nie będzie chciał mnie słuchać i z całego serca będzie nienawidził. Trzeba być gotowym na takie rzeczy, a wydaje mi się, że sporo ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy.
10. Jestem perfekcjonistką
Jako perfekcjonistka pewnie załamałabym się ze 100 razy widząc, że nie jestem perfekcyjną matką dla swojego dziecka. Moja poprzeczka jest zawsze bardzo wysoko postawiona i ta presja na bycie doskonałą matką, pewnie by mnie wykończyła.
11. Dzieci mnie irytują
Przechodzimy do sedna sprawy. Lubię dzieci. To mali, fajni ludzie, trochę dziwni, ale przy tym interesujący. Z tym, że zazwyczaj niesamowicie irytujący. Kiedy dzieciaki w pociągu krzyczą, wkurzam się i zmieniam miejsce, by uciec od wrzasków. Zawsze myślałam, że gdybym była matką, to pewnie pomyślałabym „deal with it”. To twoje dziecko, tym razem nie możesz uciec, musisz je uciszyć. Ale czy ja chciałabym wieść takie życie?
12. Mam inne priorytety
Czasem zdarza się tak, że ludzie nie chcą mieć dzieci, bo mają po prostu inne priorytety. Gdybym miała drugie życie, to pewnie zdecydowałabym się na posiadanie dzieci. Niestety nie mam podwójnego życia, dlatego to jedno, które mam chcę przeżyć jak najlepiej.
Dzieci są tak wymagające, że musiałabym poświęcić im dobre 20+ lat mojego życia. Nie chciałabym rezygnować z pracy na rzecz dziecka na wiele lat. Oczywiście, wciąż mogłabym realizować się zawodowo, ale nie na taką skalę, jak osoby bezdzietne. O priotytetach przeczytacie też w artykule (po angielsku), dlaczego millenialsi nie chą mieć dzieci.
13. Dzieci odbierają wolność
Na szczycie moich wartości są wolność i niezależność. Cenię sobie to, że mogę robić rzeczy, na które mam ochotę. Dzieci po prostu nie do końca pasują do mojego lifestylu. Moja Bucket List jest naprawdę długa i zdaję sobie sprawę, że decydując się na dzieci, w dużej mierze odebrałabym sobie wolność do robienia rzeczy, na które mam ochotę.
14. Macierzyństwo do mnie nie przemawia
Najważniejszą rolą w życiu kobiety jest bycie matką – powie wielu. Wiem, że niektórzy widzą w tym nadrzędny cel, ale moje życie skupia się wokół innych rzeczy, dlatego nie chcę mieć dzieci. Wielu rodziców popada w traumę, gdy wkraczające w dorosłość dzieci, opuszczają dom rodzinny. Poświęcili im mnóstwo lat, a teraz nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem, bo przecież dzieci były ich całym światem.
Właściwie mogłabym znaleźć jeszcze kilkanaście powodów, dlaczego nie chcę mieć dzieci, ale artykuł byłby zbyt długi.
***
Daj znać, co sądzisz o posiadaniu dzieci i czy (oraz dlaczego) chciałbyś je mieć lub wręcz przeciwnie!